W Holandii wyróżnia się dwa typy pracy minimalnej. W przypadku osób, które nie ukończyły jeszcze 23 roku życia stosuje się tzw. „minimumjeugdloon”, płacę minimalną dla młodzieży. Jest ona uzależniona od wieku. Im ktoś młodszy, tym mniejsza płaca minimalna. Trudno się dziwić, że holenderskie firmy chętnie zatrudniają na kilka czy kilkanaście godzin tygodniowo piętnasto- czy szesnastolatków. Praca piętnastolatka jest ponad trzy razy tańsza niż w przypadku osoby z ukończonymi 23 latami! Dla przykładu, obowiązująca od 1 stycznia 2012 r. płaca minimalna dla piętnastolatka to 20,03 euro na dzień. Dniówka dla osób starszych niż 23 lata to z kolei co najmniej 66,77 euro. Różnica olbrzymia.
W przypadku pracowników starszych niż 23 lata nie ma już rozróżnienia ze względu na wiek. Czy ma się 24 czy 63 lata, wszystkich obowiązuje to samo minimumloon, czyli ta sama płaca minimalna. Ustala się ją dwa razy do roku. Obowiązujące od 1 lipca 2011 roku stawki zastąpione zostaną 1 stycznia 2012 r. nowymi. Dobra wiadomość dla osób zarabiających minimalną płacę – od przyszłego roku będzie ona wyższa. Nieco gorsza wiadomość to taka, że wzrost ten jest niewielki.
Wprowadzając nowe stawki płacy minimalnej holenderski rząd zapowiedział też inne zmiany. Na stronie internetowej ministerstwa ds. społecznych i pracy czytamy, że unikanie płacenia minimalnego wynagrodzenia wciąż często się zdarza i w związku z tym rząd planuje ostrzej zabrać się za zwalczanie tego zjawiska. Jak? Choćby wlepiając nieuczciwym pracodawcom wyższe kary. Ministerstwo zapowiada w związku z tym zmiany odpowiednich ustaw w 2012 roku. Zobaczymy.
Dla mnie sprawa jest prosta:D
OdpowiedzUsuń