Holenderski karnawał ma długą tradycję, a kultywowanie jej jest zależne od poszczególnych rejonów, a nawet miasteczek czy wsi. Każda z nich posiada swoje własne tradycje i karnawałowe obrzędy. Jedno tylko w tym okresie łączy wszystkich Holendrów - jest to całkowite wyluzowanie i wspólna uliczna zabawa. Nie ma znaczenia, w jakim się jest wieku i jaki piastuje się urząd. Każdy stawia sobie za cel wyjście w przebraniu na ulicę i wzięcie udziału w ogólnej fieście. Zanim jednak to nastąpi znacznie wcześniej rozpoczynają się przygotowania. Każde z większych miast wybiera w połowie listopada Radę Jedenastu, która ma za zadanie zaplanowanie i organizację karnawałowych atrakcji. Większe miasta tego regionu przybierają na ten czas specjalne karnawałowe nazwy. Jest nawet Książę Karnawału, który otrzymuje od burmistrza klucze do miasta i przez trzy dni święta sprawuje władzę. Oczywiście są to dni wolne od pracy i nie załatwi się wtedy żadnej ważnej sprawy urzędowej.
Karnawał holenderski to wydarzenie, na które większość mieszkańców czeka przez cały rok. Przypomina to trochę nasze Ostatki, ale świętowane wspólnie, publicznie, w towarzystwie sąsiadów, zespołów, podczas parad i pochodów. Wszystkiemu towarzyszy muzyka, śmiech i duże ilości jedzenia. Do zabawy włączane są dzieci, które w tym czasie mają ferie. Uczestniczą one w specjalnych dziecięcych pokazach. Organizuje się też dla nich gry i zabawy albo przedstawienia. Zakończeniem wszystkich imprez jest uroczysta parada w ostatnim dniu, w której uczestniczą kolorowe pojazdy i setki przebierańców. Karnawałową muzykę słychać wszędzie, a nawet układa się specjalne hymny. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się restauracje i puby, w których goście pożywiają się miejscowymi specjałami i do znudzenia piją piwo.
Geldria (niderl. Gelderland) - największa prowincja Holandii położona pomiędzy rzekami IJssel, Mozą
niedziela, 19 lutego 2012
niedziela, 12 lutego 2012
Port w Rotterdamie
Na liście największych portów świata Rotterdam wyprzedził od
2004 roku chiński port w Szanghaju, Singapurze i Ningbo. Na liście
największych portów stoi także Hong Kong, Jokohama i Nagoya.
W Holandii buduje się, po Niemczech, najwięcej statków w Europie. Dalej na liście największych budowniczych statków są: Hiszpania, Norwegia, Polska, Włochy, Dania i W. Brytania.
W Europie za Rotterdamem największymi portami są: Antwerpia (178 mln ton towarów przeładowanych w roku 2010), Hamburg (121 mln ton), Amsterdam (91), Marsylia (86) i Noworosyjsk (82).Międzynarodową rolę uzyskał rotterdamski port dopiero od roku 1872 gdy to wykopano nowy tor wodny łączący Rotterdam z otwartym morzem. Od tego czasu port stale się powiększa poprzez wydzieranie morzu nowego lądu na potrzeby nowych basenów portowych. Do końca 2013 roku ukończony zostanie nowy port zwany Maasvlakte 2 - nowy obszar o powierzchni 2 tys. hektarów. Port daje bezpośrednio i pośrednio pracę dla ok. 300 tys. ludzi.
Dzisiaj port przyjmuje najwięcej ropy naftowej (100 mln ton), kontenerów (55 mln ton) i następnie produkty naftowe, rudy i węgiel. Z Rotterdamu odpływa natomiast najwięcej kontenerów (56 mln ton) i produktów naftowych (35 mln ton). Ilość przyjmowanych statków się niewiele zmienia, powiększa się tylko ich wielkość.
W Holandii buduje się, po Niemczech, najwięcej statków w Europie. Dalej na liście największych budowniczych statków są: Hiszpania, Norwegia, Polska, Włochy, Dania i W. Brytania.
W Europie za Rotterdamem największymi portami są: Antwerpia (178 mln ton towarów przeładowanych w roku 2010), Hamburg (121 mln ton), Amsterdam (91), Marsylia (86) i Noworosyjsk (82).Międzynarodową rolę uzyskał rotterdamski port dopiero od roku 1872 gdy to wykopano nowy tor wodny łączący Rotterdam z otwartym morzem. Od tego czasu port stale się powiększa poprzez wydzieranie morzu nowego lądu na potrzeby nowych basenów portowych. Do końca 2013 roku ukończony zostanie nowy port zwany Maasvlakte 2 - nowy obszar o powierzchni 2 tys. hektarów. Port daje bezpośrednio i pośrednio pracę dla ok. 300 tys. ludzi.
Dzisiaj port przyjmuje najwięcej ropy naftowej (100 mln ton), kontenerów (55 mln ton) i następnie produkty naftowe, rudy i węgiel. Z Rotterdamu odpływa natomiast najwięcej kontenerów (56 mln ton) i produktów naftowych (35 mln ton). Ilość przyjmowanych statków się niewiele zmienia, powiększa się tylko ich wielkość.
sobota, 11 lutego 2012
Lyzwiarstwo w Holandii
Gmina Eindhoven zaczyna od 4 lutego mierzyc grubosc lodu w 7 miejscach w tym miescie. Grubosc lodu oraz informacje o zgodzie na jazde na lyzwach tych miejscach mozna znalesc na stronie gminy
Eindhoven - lodowiska
Stowarzyszenie lyzwiarstwa w Holandii stawia norme 15 cm grubosci lodu.
Pamietajcie, ze lyzwiarstwo na naturalnych zbiornikach wodnych jest zawsze na wlasne ryzyko!
Bezpieczniej jest skorzystac z lodowisk do tego przeznaczonych :) Wtedy mamy pewnosc, ze jezdzimy po pewnym podlozu :)
Sprawdz gdzie mozesz poszalec na lyzwach Kliknij Tu
Eindhoven - lodowiska
Pomiar lodu w jednej z pieciu lokacji w Eindhoven |
Pamietajcie, ze lyzwiarstwo na naturalnych zbiornikach wodnych jest zawsze na wlasne ryzyko!
Stevensweert |
Haarlem |
Bezpieczniej jest skorzystac z lodowisk do tego przeznaczonych :) Wtedy mamy pewnosc, ze jezdzimy po pewnym podlozu :)
Sprawdz gdzie mozesz poszalec na lyzwach Kliknij Tu
środa, 8 lutego 2012
Ile zarobimy w 2012??
Początek nowego roku oznacza w Holandii również wejście w życie nowych stawek płacy minimalnej. 1446,60 euro – tyle wynosić będzie od 1 stycznia 2012 r. nowe najniższe miesięczne wynagrodzenie w Niderlandach. Pamiętać jednak należy, że jest to kwota brutto i odliczyć od niej trzeba różnego typu podatki i składki. Tak czy siak kwota 6,437 złotych (licząc wedle kursu euro z połowy grudnia), nawet jeśli brutto, robi niezłe wrażenie. Mimo, że holenderska płaca minimalna wzrasta z początkiem stycznia jedynie minimalnie (pamiętajmy, mamy przecież kryzys!), to jednak dla przyjezdnych z zagranicy niderlandzki rynek pracy, z wciąż stosunkowo niskim bezrobociem i stosunkowo wysoką płacą minimalną, pozostaje bardzo atrakcyjny.
W Holandii wyróżnia się dwa typy pracy minimalnej. W przypadku osób, które nie ukończyły jeszcze 23 roku życia stosuje się tzw. „minimumjeugdloon”, płacę minimalną dla młodzieży. Jest ona uzależniona od wieku. Im ktoś młodszy, tym mniejsza płaca minimalna. Trudno się dziwić, że holenderskie firmy chętnie zatrudniają na kilka czy kilkanaście godzin tygodniowo piętnasto- czy szesnastolatków. Praca piętnastolatka jest ponad trzy razy tańsza niż w przypadku osoby z ukończonymi 23 latami! Dla przykładu, obowiązująca od 1 stycznia 2012 r. płaca minimalna dla piętnastolatka to 20,03 euro na dzień. Dniówka dla osób starszych niż 23 lata to z kolei co najmniej 66,77 euro. Różnica olbrzymia.
W przypadku pracowników starszych niż 23 lata nie ma już rozróżnienia ze względu na wiek. Czy ma się 24 czy 63 lata, wszystkich obowiązuje to samo minimumloon, czyli ta sama płaca minimalna. Ustala się ją dwa razy do roku. Obowiązujące od 1 lipca 2011 roku stawki zastąpione zostaną 1 stycznia 2012 r. nowymi. Dobra wiadomość dla osób zarabiających minimalną płacę – od przyszłego roku będzie ona wyższa. Nieco gorsza wiadomość to taka, że wzrost ten jest niewielki.
Wprowadzając nowe stawki płacy minimalnej holenderski rząd zapowiedział też inne zmiany. Na stronie internetowej ministerstwa ds. społecznych i pracy czytamy, że unikanie płacenia minimalnego wynagrodzenia wciąż często się zdarza i w związku z tym rząd planuje ostrzej zabrać się za zwalczanie tego zjawiska. Jak? Choćby wlepiając nieuczciwym pracodawcom wyższe kary. Ministerstwo zapowiada w związku z tym zmiany odpowiednich ustaw w 2012 roku. Zobaczymy.
poniedziałek, 6 lutego 2012
Moja prowincja
Miejsca warte zobaczenia
Amsterdam - ze swoją mnogością kanałów, kafejek i muzeów, jest w stanie zagwarantować każdemu gościowi niezapomniane wrażenia. Kanały dzielą miasto na około 90 wysp, połaczonych ze sobą siecią 400 mostów.
Miasto zostało założone w XIII wieku nad rzeką Amstel, a złoty okres jego rozwoju przypadł na XVII w., kiedy Amsterdam stał się handlową stolicą północnej Europy.
To niezwykłe miasto udanie łączy w sobie historię i nowoczesność. Jest w stanie sprostać gustom każdego turysty.
Osoby szukające strawy kulturowej znajdą w Amsterdamie wielką liczbę muzeów, na czele z Rijksmuseum, gdzie można podziwiać dzieła m.in. Rembrandta, czy też Muzeum Van Gogha.
Fani kafejek, restauracji lub pubów z muzyką na żywo i nocnego życia również bez trudu znajdą dla siebie odpowiedni lokal - wybór jest bardzo duży.
Dzielnice Amsterdamu:
Mam tam kilku znajomych to bardzo sobie to miasto chwala. Ja osobiscie nie chcialbym mieszkac w tak licznym i zatloczonym miescie. Jezeli mialbym wybierac pomiedzy spokojnym, malym miasteczkiem a Amsterdamem to wybralbym to pierwsze. Ze wzgledow bezpieczenstwa osobistego, spokoju oraz atmosfery stalego scisku.
Ale pozwiedzac mozna jak najbardziej :)
Efteling (miej. Kaatsheuvel) - park rozrywki, bylem tam sam juz kilka razy i za kazdym razem wychodzilem tak samo zadowolony :) Swietne miejsce na spedzenie czasu z przyjaciolmi. Wiele ciekawych atrakcji. Wejsciowka to chyba 25 euro na caly dzien + 8 euro parking. Ostatnim razem (w lipcu 2011) zajechalismy na 9 rano w sobote. I spedzilismy tam caly dzien :) Jedyny minus to taki, ze bardzo czesto trzeba czekac w kolejce nawet pol godziny na atrakcje najbardziej pozadane. Ale w sumie warto! Najbardziej podobal mi sie taki okret piracki na zasadzie hustawki :) efekt przeciazenia jakiego doznalem - bezcenny! Polecam umiejscowienie sie na zewnetrznych stronach (na tzw dziobach).
Podam wam adres gdyby ktos chcial odwiedzic osobiscie to magiczne miejsce:
Europalaan 1, Box 18, Kaatsheuvel 5170 AA, Holandia
To chyba byloby na tyle z mojej strony odnosnie Eftelingu. Polecam to miejsce, warto :)
Kolejnym miejscem jakie chcialbym wam polecic w letnie weekendy jest plaza w Scheveningen.
Sam osobiscie jestem bywalcem tej wlasnie plazy :) Scheveningen jest odległy o 4 km od Hagi.
Co tutaj wiele pisac - plaza jak plaza ale jednak ma te swoje czary, ktore przyciagaja rzadnych slonca i wody amatorow plaz.
Dla odwaznych jest specjalna atrakcja :)
Skok na bungee :) Nie wiem ile kosztuje jeden skok ale jezeli masz odwage i chcesz przezyc cos ekstremalnego to na pewno jest to dla ciebie i nie liczy sie wtedy cena - przezycia bezcenne!
Ja niestety nie jestem na tyle odwazny :( boje sie ze podczas spadania zemdleje albo umre na zawal :D
Trzydniowe pokazy latawcow :D jedna z ciekawych imprez na tej plazy :D tzn nie jest to mega atrakcyjne ale fajnie jest poogladac roznorakie latawce i "modele latajace" :D
Dobra, to bedzie na tyle z moich osobistych przezyc w Holandii, o ktorych pamietam na dzien dzisiejszy :D
Podzielcie sie z innymi swoimi przezyciami :D Niech inni sie takze dowiedza gdzie mozna pojechac w weekend zamiast siedzenia bezczynnie w domu :)
Miasto zostało założone w XIII wieku nad rzeką Amstel, a złoty okres jego rozwoju przypadł na XVII w., kiedy Amsterdam stał się handlową stolicą północnej Europy.
To niezwykłe miasto udanie łączy w sobie historię i nowoczesność. Jest w stanie sprostać gustom każdego turysty.
Osoby szukające strawy kulturowej znajdą w Amsterdamie wielką liczbę muzeów, na czele z Rijksmuseum, gdzie można podziwiać dzieła m.in. Rembrandta, czy też Muzeum Van Gogha.
Fani kafejek, restauracji lub pubów z muzyką na żywo i nocnego życia również bez trudu znajdą dla siebie odpowiedni lokal - wybór jest bardzo duży.
Dzielnice Amsterdamu:
- Amsterdam-Centrum
- Amsterdam-Noord
- Oud-Zuid
- De Baarsjes
- Bos en Lommer
- Geuzenveld/Slotermeer
- Oost/Watergraafsmeer
- Osdorp
- Oud-West
- Slotervaart
- Westerpark
- Westpoort
- Zeeburg
- Zuideramstel
- Amsterdam Zuidoost
- Amsterdam Zuid
- Ijburg
Mam tam kilku znajomych to bardzo sobie to miasto chwala. Ja osobiscie nie chcialbym mieszkac w tak licznym i zatloczonym miescie. Jezeli mialbym wybierac pomiedzy spokojnym, malym miasteczkiem a Amsterdamem to wybralbym to pierwsze. Ze wzgledow bezpieczenstwa osobistego, spokoju oraz atmosfery stalego scisku.
Ale pozwiedzac mozna jak najbardziej :)
Podam wam adres gdyby ktos chcial odwiedzic osobiscie to magiczne miejsce:
Europalaan 1, Box 18, Kaatsheuvel 5170 AA, Holandia
To chyba byloby na tyle z mojej strony odnosnie Eftelingu. Polecam to miejsce, warto :)
Kolejnym miejscem jakie chcialbym wam polecic w letnie weekendy jest plaza w Scheveningen.
Sam osobiscie jestem bywalcem tej wlasnie plazy :) Scheveningen jest odległy o 4 km od Hagi.
Co tutaj wiele pisac - plaza jak plaza ale jednak ma te swoje czary, ktore przyciagaja rzadnych slonca i wody amatorow plaz.
Dla odwaznych jest specjalna atrakcja :)
Skok na bungee :) Nie wiem ile kosztuje jeden skok ale jezeli masz odwage i chcesz przezyc cos ekstremalnego to na pewno jest to dla ciebie i nie liczy sie wtedy cena - przezycia bezcenne!
Ja niestety nie jestem na tyle odwazny :( boje sie ze podczas spadania zemdleje albo umre na zawal :D
Trzydniowe pokazy latawcow :D jedna z ciekawych imprez na tej plazy :D tzn nie jest to mega atrakcyjne ale fajnie jest poogladac roznorakie latawce i "modele latajace" :D
Dobra, to bedzie na tyle z moich osobistych przezyc w Holandii, o ktorych pamietam na dzien dzisiejszy :D
Podzielcie sie z innymi swoimi przezyciami :D Niech inni sie takze dowiedza gdzie mozna pojechac w weekend zamiast siedzenia bezczynnie w domu :)
Holandia w liczbach
- powierzchnia całkowita: 41 526 km2
- liczba ludności: 16 150 000 (59 miejsce w świecie)
- gęstość zaludnienia: 477/km2
- długość granicy lądowej: 1027 km; z Belgią 450 km; z Niemcami 577 km
- długość wybrzeża: 451 km
- podział administracyjny: 12 prowincji
Holandia Historia
Republika Zjednoczonych Prowincji (rzadziej: Republika Siedmiu Zjednoczonych Prowincji Niderlandzkich, niderl. - De Republiek der Zeven Verenigde Nederlanden) - republika założona przez 7 protestanckich prowincji północnych Niderlandów (Holandia, Zelandia, Utrecht, Groningen, Geldria, Overijssel, Fryzja oraz flamandzka Flandria), które po zawarciu unii utrechckiej zdetronizowały w 1581 króla Hiszpanii Filipa II.
Nowe państwo (republika została oficjalnie proklamowana w 1588 roku) przybrało charakter protestancki kalwiński. Po zamordowaniu Wilhelma Orańskiego (1584) tytuł namiestnika oraz naczelne dowództwo otrzymał jego syn Maurycy z Nassau, który kontynuował wojnę z Hiszpanią.
W 1609 r. nastał dwunastoletni rozejm, po którym rozpoczęła się kolejna wojna. W pokoju westfalskim 1648 Hiszpania uznała niepodległość Zjednoczonych Prowincji.
W 1609 r. nastał dwunastoletni rozejm, po którym rozpoczęła się kolejna wojna. W pokoju westfalskim 1648 Hiszpania uznała niepodległość Zjednoczonych Prowincji.
Od końca XVIII wieku potęga Holandii znacznie zmalała w XVIII w. w wyniku wojen z Hiszpanią, Francją i Anglią. W tym też czasie utracono część zamorskich kolonii, co z kolei przyczyniło się do gospodarczej zapaści. W 1810 r. Holandia została nawet przejściowo wcielona do Francji.
W roku 1815 Holandia została połączona z Niderlandami Płd. (dzisiejszą Belgią) w Królestwo Zjednoczonych Niderlandów pod przywództwem Wilhelma I Orańskiego. Wspólne państwo nie przetrwało jednak długo, już w 1830 Belgowie odłączyli się od królestwa, by utworzyć własne państwo.
W 1848 r. uchwalono konstytucję, co dało początek liberalnym przemianom. Nadszedł kolejny wiek, a wraz z nim dwie wielkie wojny światowe. Wobec obu tych konfliktów Holandia ogłosiła neutralność, co jednak nie uchroniło jej od ataku III Rzeszy w 1940 roku, i w efekcie od okupacji trwającej do 1945 r. W czasie wojny działał emigracyjny rząd w Londynie, na czele którego stała królowa Wilhelmina.
Po wojnie kolonie holenderskie zyskały niepodległość lub bardzo szeroką autonomię. W 1949 roku niepodległość zyskała największa kolonia - Indonezja. Po II wojnie światowej Holandia zerwała z tradycyjną polityką neutralności, przystępując w 1949 do NATO, w 1957 do EWG, poprzedniczki dzisiejszej Unii Europejskiej.
W 1848 r. uchwalono konstytucję, co dało początek liberalnym przemianom. Nadszedł kolejny wiek, a wraz z nim dwie wielkie wojny światowe. Wobec obu tych konfliktów Holandia ogłosiła neutralność, co jednak nie uchroniło jej od ataku III Rzeszy w 1940 roku, i w efekcie od okupacji trwającej do 1945 r. W czasie wojny działał emigracyjny rząd w Londynie, na czele którego stała królowa Wilhelmina.
Po wojnie kolonie holenderskie zyskały niepodległość lub bardzo szeroką autonomię. W 1949 roku niepodległość zyskała największa kolonia - Indonezja. Po II wojnie światowej Holandia zerwała z tradycyjną polityką neutralności, przystępując w 1949 do NATO, w 1957 do EWG, poprzedniczki dzisiejszej Unii Europejskiej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)